Prawda jest taka, że aby zrobić fajny serwer, na którym byłaby masa graczy to nie trzeba tak dużo.
W moim odczuciu wystarczyłoby wprowadzić te kilka zmian:
- zwiększyć raty serwerowe drop/exp na jakieś 200%,
- dzienny drop corów na postke zwiększyć do 10-15cor draconis na postke,
- pozwolić na handel corami,
- dodać "zapieczętowanie" przedmiotów, czyli np na takich itemach jak kostium, nakładka, pierścionek radości, nazarka, nietoperek, boczuś itd nie leciałby czas i można by było zapieczętowanymi itemami handlować, a po kliknięciu na nie PPM czas zaczynałby już normalnie lecieć i item stawał by się niezdatny do handlu (handel bym zostawił na kostiumy i nakładki),
- dodać możliwość handlowania dodaniami i zmiankami bonów,
- dodać drop zmianek i dodań bonusów z bossów, NA PRZYKŁAD: Azrael (tu np by leciały zmianki i dodania z B + wzmocniłbym tam moby, żeby aż tak łatwo nie było), Baronówna Pająków (tu te zielone dodania i zmianki), Goryl Ochao (o i żeby też ten księżycowy z niego leciał xd), Razador, Nemere, Jotun (na tych trzech dropiłyby normalne dodania i zmianki BEZ B),
- nowy boss, który stałby na otwartym terenie, z którego dropiłyby zmianki 6/7, no i pozwolić na handel taką zmianką,
- dodać dużo szybsze rozwinięcie szaty aury, aby każdy mógł ją w maksymalnie parę miesięcy zrobić do 25%. Niech np ogniste runy (500) lecą z jakichś bossów,
- w każdy weekend organizować turniej PvP na arenie w m2 z ciekawymi nagrodami pod koniec każdego miesiąca dla pierwszej dziesiątki,
- w IS byłyby stale dostępne kupony SM 50/100/500/1000, kostiumy na 30d, szkaty szczeniaka, a co jakiś czas dawać koło z możliwością trafienia jakiejś nazarki albo pierścionka radości, a reszta IS'a taka jak na innych serwerach,
- no i wiadomo - CZĘSTE EVENTY.
Ja tam na takim privowatym serwie od GF bym z chęcią pograł. IS by się im kręcił, gracze by grali. Ja te parę myślników wyżej wymyśliłem w jakieś 15 minut, a uważam że wiele osób by dało rade wymyślić coś dużo lepszego. No ale co? Kochany GF i tak woli zrobić kolejny nudny serwer, o którym każdy za miesiąc zapomni