Posts by Naksen

    Super i tak nikogo to nie obchodzi

    Wiem i zwisa mi to.
    Ba! Chciałem to jeszcze dopisać, że nikogo to nie obchodzi, bo to zupełnie jak mnie Twoje zdanie.
    O wiele lepiej tak, niż przykuwać uwagę upośledzeniem mózgowym nabytym na własne żądanie, bo taki jest Twój obraz.

    Ten czar prysł jak te twoje kłamstwa o Barze....

    I właśnie dlatego miałem wątpliwości:

    Nawet nie powinienem Ci tego pisać, bo i tak masz w kajeciku zapisaną wersję Tadzia

    Teraz już nie mam.

    Potwierdza się za to Twoja rola w grze - szczekać, rzucać rozpro i wymyślać bajki.

    Tylko przypominam, że w zimie pomyliłeś mnie z lajONowym i też zażarcie w to wierzyłeś, aż Ci Gastan musiał przypominać, żebyś dolał oleju do łba.

    Szkoda że jak chciałeś coś od Gastana to wiedziałeś gdzie napisać.

    Co ja niby chciałem od Gastana?
    Chciałem kupić od niego pancerz, powiedział, że nie sprzeda, bo grałem w NWO i tyle było z tematu, co już sobie dorobiłeś za bajkę?
    Jak Gastan grał w NIR, to pisałem z nim normalnie nawet po tym, jak sobie uprzykrzaliśmy grę na Wetarze.

    Jakoś wracały mi resztki szacunku do chłopa i patrz - czar prysł jak sam sobie napluł w dziobek, idąc do Irre, o których tyyyle bluzgów nawijał, że pw wyglądało jak kod z matrixa.

    Pozatym piszesz cokolwiek o honorze . A gdzie ty go miałes jak z Baru do NWO poszedłeś? Dodatkowo zabierając nazwę gidlii.

    XD

    Tak się właśnie kończy słuchanie plotek - udajesz, że coś wiesz, a g...uzik wiesz.

    Z Baru do NWO poszedłem dlatego, że BarMordercow się sypał i praktycznie nikt nie grał.
    Ostatnie 5-6 osób też się rozeszło i Muszkieter sam podjął decyzję, że nazwę gildii zostawia u mnie, bo sam kończył grę.
    Spinę o to wyłapał Wolverine i Negarith, którzy nawet nie raczyli wchodzić na ts'a i olali gildię, którą ja i kilku innych usiłowaliśmy ratować.
    Po to nawet zgłosiłem BarMordercow do Starcia Potęg Gildii i rezultaty pewnie pamiętasz - 4 miejsce, ze wszystkich serwerów, zanim jeszcze była druga fuzja.


    IV. MIEJSCE
    Gildia BarMordercow z serwera Wetar z wynikiem 134 punktów.
    Przywódca - Nothingness.


    Jak tak koniecznie grzebiesz w tej historii, to wiesz czyją zasługą to było?
    Mihrunisa, Muszkieter, Drayden, Salo, Algis (tak, Gabrysia) i ja.
    Co robił Twój roszczeniowy donosiciel Tadzio (WawerBerg)?
    Nie chciał nawet brać udziału w etapach tego konkursu tak, jak i Wolverine z Negarithem.
    Kiedy zapadła decyzja, że rozchodzimy się po innych gildiach i nazwa zostaje u mnie, Negarith zaczął mi wypisywać poematy z groźbami, za co wyrwał perma i odbanowali go tylko dlatego, że postanowiłem jego błaganie o wstawienie się za nim i odkręcenie bana, którego sam mu zafundowałem. Zlitowałem się nad hajsem, jaki wepchał w postać, a pieniędzmi się nie podcierał, bo ma żonę i córkę.

    Nie robię z siebie zbawcy przez pryzmat tej akcji, chociaż tak to może brzmieć, whatever...


    Zabawne, że największy ból o zamknięcie gildii miało trzech jeźdźców apokalipsy, którzy w tę gildię w ogóle się nie angażowali i potrafili jedynie całymi dniami nawijać jacy nie są pro, tylko taki mierny mental jak ja na 99 lvlu składał zarówno Negaritha, Wolverina, jak i Tadzia w pvp, którzy mieli dawno eq na 105+. XD

    Po spinie z Negarithem uzgodniłem z Mihrunisą i Muszkieterem, że nazwę gildii przejmuje właśnie Mihrunisa, bo miałem dość użerania się z trzema jeźdźcami apokalipsy umysłowej.
    Do tego nikt poza nimi nie miał problemu z tym, że idę do NWO i normalni ludzie przyjęli to bez spiny, ani głupich komentarzy.

    Nawet nie powinienem Ci tego pisać, bo i tak masz w kajeciku zapisaną wersję Tadzia, którego cały Wetar pamięta jako przodowego plotkarza, który nawet nie dostrzegał, że wynosi informacje z Baru i wszystko sypał Laczkowi (Shankes), ale to mnie zdążył obsmarować gdzie się tylko dało, bo z logiką jest tak samo na bakier, jak i Ty, Populista.


    Swoją drogą, dobry nick - populistyczne poglądy i populistyczne kołysanie na wietrze chorągiewki-pelikana.

    Naksen to chorągiewka jest raz mówi że nie lubi Irre a 2 dni później ich lubi :)

    XD

    Są tacy, których po prostu nie trawię bardziej, niż Irre.
    Jak nie wiesz o kogo chodzi, to idź do lustra, a Twojego toku myślowego na czterech zębatkach nawet nie skomentuję.