Jeszcze co do PLa:
300 w isa w trakcie ostatniego happy hour dało 2795sm czyli 80 szkat szczeniaka, obecnie szczeniaki po 1,2w+ czyli te 80-100w by wpadło.
Spojrzałem właśnie na cene mit mat alchemii i całe koło perf pod expa na wpeka kupi się za 55-60w
Jeśli masz broń-ta trutka co wyżej pisałeś jest oki, to dokupić te pare itemków na błyski + ewnetualnie kostiumy to nie jest jakiś wydatek, potem zamiana na eq na wiatr i bez problemu wbijesz ten 105lvl wpekiem. Fajnie byłoby odrazu buffke też wyexpić chociaż do 100lvl.
No i tak mamy ten 105lvl pytanie co dalej:
Najtańsza opcja i jednocześnie dość dochodowa na wp to dążenie do solowania zodiaka Chena - wiadomo ma to swoje plusy i minusy tylko 2x w tygodniu itd, ale prawda jest taka ze w eq za 300-500won wp robi tego zodiaka na luzie. Na meley juz musimy mieć 2 postacie bijące czyli zeby ubrać te 2 postacie to lacznie minimum 1000w a do tego slupy...
Hydra to juz wgl wielki wydatek zeby ubrać postki.
Zodiaka wpekiem 105lvl mozna robić nawet ze słupami 45lvl - po prostu jeden ze slupow jako zalozyciel pt musi miec 75lvl i dodaje reszte słupów do pt.
I teraz jak zarobić te wony?
Niestety droga jest ciężka, wraz z rozwojem eq można sobie pozwolić na rożne rzeczy,
1. kopanie rud w światynii na kilka kont - wiadomo nuda ale jak sie kopie na +/- 6 postaci to przy obecnych cenach przetopów mozna ladnie zarobić
2. zbijanie razadora - niby śmieszny pieniądz ale kupując przepustki na promce z isu (przy zalozeniu ze kupujemy na rynku kupon sm na przepustki) to już coś powoli można zarobić.
3. w sumie wycieczka do katakumb i ze skrzynek azraela leci troche tej karmy dla peta to też jest jakiś tam zarobek
4. bicie metków sprzedawanie pelerynek, pd, ku fasolek, bodzi, różnych książek dowodzenia
5. raz na miesiąc są blaski, więc jakiś dropek i jak nie na deskach to na małpach to na ezotach wiecej czy mniej sie wydropi zawsze pare won wpada
6. co chwile coś leci eventowego z metków wiec jak człowiek dobrze pokombinuje to też idzie troche zarobić
7. przy okazji dropienie odłamków - zawsze coś tam z alchemii wpadnie
8. dropienie zielonych potek na władcy
9. smok w grocie raz dziennie wejśc to tez zawsze codziennie troche wpada
10. jakieś eventy w grze w stylu okeyki rybaki itd
Ogólnie w sumie fajna rozgrywka coś tam sie klika for fun dużo kasy nie wpada ale po trochu codziennie różne rzeczy się robi i item do itemka, coś samemu ulepszyć i idzie się powoli dorobić.
Gorzej zaczyna się jak człowiek sie juz dorobi takiego eq żeby był w stanie zbijac jakiegoś bosa bardziej opłacalnego zodiak/hydra/meley czy nawet jotun.
Bo wtedy rozgrywka wygląda tak ze człowiek jak juz jest w grze to w kółko robi to samo - a to się mega szybko nudzi i gra zamiast być czasem w którym odpoczywamy i dobrze sie bawimy staje się ciężką, męczącą nudną hmm w sumie czym? Dla niektórych pracą.