Przychodzę z pytaniem co zmienić w moim EQ? Posiadam następujące EQ:
- Sztylety zodiaku+9 37sr 5 szycie 10 diabły (20% lód) - 30 atak, moc lodu 3
- Ubranie morfa+9 50 atak, - 50 atak 6/7
- Hełm na 100lv z atakiem+9 - 50 atak
- Tytanka+9 12 zręczność - 25 atak
- Bransoleta z łez +9 1.5k hp 10 szycie - 40 atak
- Szmaragdowe kolce+8 z przetopami 20 diabły - 50 atak
- Naszyjnik z łez+9 10 kryt - 40 atak
- Ogniste buty+9 1,5k hp 10 kryt - 50 atak
- Talizman lodu+4 4 deff 20 lód - 50 atak
- Pas na potwory+8 z przetopami
Alchemia:
- Rubin Wyborny atak + średnie
- Diament wyborny odp. na UM
- Szafir wyborny mix
- reszta matowa perfekt
Postać po biologu
Odpał:
- Kamień mocy żywiołów,
- Upiorny lizak,
- Rybki (potwory, atak, zręczność, siła)
- Roski 20% kryta i szycia i 120 atak
- Dłonie kryta i szycia
Inne:
- Nakładka 10 szycie,
- kostium 50 atak,
- Buff dowodzenie G10,
- Khan
- Alastor typ 5 (15 berka, 12 szycia, 10 potwory)
Cel jest jeden. Zbijać solo hydre. Aktualnie bije z buta 23k z atakiem boga i miksturą 20% moc lodu. Mimo to nie wystarcza do zbicia (zostaje dosłownie 2%). Nie wiem co zmienić, dodać jeszcze. Może to kwestia amuletu. Może lizak jakoś słabo wychodzi i lepszy będzie np. pierścień radości (mam taki do przypisania, ale nie wiem czy to on pomoże). Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.