Współczesność… Świat wirtualny. Coraz bardziej zamknięty na drugiego człowieka, prawdziwe emocje. Marzenia spełniane za pomocą yang, smoczych monet, dropu...
Wierzę głęboko, że tak nie jest. Że jesteście z krwi i kości, a nie z bitów i pikseli. Że waszych serc nie potrafi zaemulować ani zastąpić najbardziej wyszukany algorytm.
Wszyscy jesteśmy ludzmi… Jeszcze i zawsze... Połączonych wspólną pasją - graniem w MT2.
Gdzieś jest chłopiec, którego los potraktował i doświadczył bardziej od nas. Mój syn. Chory na mózgowe porażenie dziecięce Oskar.
Chciałby opowiedzieć Wam o swoich pragnieniach, potrzebach, smutkach.
Prosić Was o odrobinę empatii, chwilę zadumy. Jakże cennej, kiedy wciąż gdzieś gonimy, nie potrafiąc przystanąć, by rozejrzeć się dokoła i pozwolić się przeniknąć ciszy...
Przystańcie proszę, otwórzcie serca, pomóżcie Oskarowi mówić..
http://rik.pl/oskarkiedrowicz/
https://www.facebook.com/Cyber…a-Oskara-563013600760407/
Jesteśmy wspólnotą prawda? Bądźcie szczodrzy. Nieście przekaz w świat. Dołączajcie do fanpage na FB. Zróbcie cokolwiek proszę. Choćby dobrą myślą
Proszę w imieniu chłopca, który sam poprosić nie potrafi...
Razem możemy wszystko...